Wędrówka.fora.pl

Nicola · Gość

ktoś musi tutaj przerwać te wywody mężczyzn! Chciałabym niektórym z Was nawrzucać i wygarnać pare rzeczy, ale szkoda słów i nerwów... chociaż może

uważam że prawo powinno zostać w formie obecnej. To MY tworzymy ZHP! Zauważcie że to wędrownicy, instruktorzy mają najwięcej "ALE" w szczególności co do 10 punktu. Będę się zwracać do poszczególnych osób

Michał, Mroczek czy jak tak sobie życzysz. Mówisz że harcerzem jest się cały czas, że to jest nasz sposób bycia- jeśli Twoje czyny bedą szły ze słowami będę widzieć w jasnych barwach przyszłość ZHP. obecnie wogóle nie działasz w Hufcu, nie działasz metodyką wędrowniczą. "Wędrownicze Szarotki" każdy już skreślił. mówi się o tej drużynie z ironią.

Macie wiedzę, doświadczenie. Podejżewam że w ZHP jesteś 3 razy dłużej niż ja. Gdybyś Był Harcerzem Nie tylko wtedy gdy masz mundur na sobie interesowałbyś się życiem drużyn. moze ktoś potrzebuje pomocy odosoby z taką wiedzą i charakterem jak Ty, czy paru innych wędrowników.

Zacznijcie rozwijać siebie, kierować się Kodeksem Wędrowniczym Który jest naszym drugim prawem, a dopiero potem mówcie o zmianach Prawa Harcerskiego.

a tak poza tym, Coolas czy Ty kiedyś byłeś w "Modrzewiach"?

Coolasek

Nie chce Cytowac ani nic bo późnije jest mi to wypominane ale jestem zmuszony...

Rogal

przyszla Nicola i rozgoniła towarzystwo Razz

jesli nie najdzie mnie jakieś wielkie natchnienie albo co to nie zamiezam sie wypowiadać na ten temat przez jakis czas. wszędzie tego pełno i już zbrzydl mi temat zmiany prawa na wszystkich dyskusjach. wysłuchalem dziesiątek opinii sam mam własną i nic tutaj nie ustalimy.

mroczek

Coolas... zrobiles teraz zemnie alkoholika i palacza... Smile

niemowie ze to jest dla mnie nieosiagalne...

male ilosci piwa przeczyszczaja nasz organizm i niemowie tu o przeczyszczaniu zla strona bo wtedy to naduzycie... Smile

a niepowiem, ze nielubie sobie czasem walnac "napoju Bogow"... niektorym smakuje cola a niektorym "napoj Bogow" i nic na to nieporadzimy, a czy przez to jestem gorszym harcerzem niz Ci ktorzy wole cole? mysle ze nie...
a co do szlugow to naszczescie niejaram wiec niemam zdania czy to osiagalne czy nie...

PS.
- ulubiona potrawa?
- a moze byc napoj?

a co do wypowiedzi Nicoli...

w zwiazku jestem juz zapewne ze 3 razy dluzej niz Ty... znasz pojecie "wypalic sie"? jesli znasz to masz prosta odpowiedz na swoje trafne spostrzezenie ze juz niedzialam w hufcu i szczerze? Smile

a ze mowia o Szarotkach z ironia... ja sie swietnie bawie z tymi ludzmi, czuje sie przy nich wyluzowany, to sa moi przyjaciele wiec czego mi potrzeba wiecej? Smile

tak jak Coolas napisal... na temat Szarotek przed moja kadencja jako druzynowego... poptytaj sie ludzi ktorzy sa DLUZEJ w ZHP i sie dowiedz jak patrzyli na Szarotki wtedy... Smile

a Namiestnictwo... Smile

kazda z druzyn co chwilke sie wylamuje i moze ostatnio przyszla kolej na nas... staramy sie cos stworzyc w tym kiedunku juz chyba dosc dlugo i jak dla mnie to bez wiekszych rezultatow wiec chyba mozna miec "chwile" slabosci...

niezasmiecam juz... wybacz Coolas Smile

:*

Jedruch

Sorrki Coolas, ale chyba założenie Twojego pierwszego postu jest niemożliwe Smile

mroczek

wybacz ale czy Ty kiedykolwiek byles zemna na kwaterce? bo ja sobie cos tego nie przypominam...

Jedruch

Z Tobą może i nie, ale czy zaprzeczysz, że tak było? Nie tylko ja słyszałem różne opowieści o tych wyjazdach. Zresztą, nie mówiłem konkretnie o Tobie, ale o pewnej grupie ludzi, która tak robi, grupa "o której się mówi z ironią". Smile

OLO

"Po co wasze swary głupie,
Wnet i tak zginiemy w zupie!" Laughing

To jest temat o Prawie Harcerskim a nie o tym kto gdzie jedzie na święta !!

mroczek

Jedruch

No dobra, kwaterka to przykład i wiadomo, że nie tylko Szaroty nie przestrzegają 10 pkt., ale akurat one się tu odzywają o tym, że nadużywanie jest złe. Zresztą nie mówiłem tylko o kwaterce początkowej. Jak już mówimy o problemach ludzi w ZHP to spójrzmy też na siebie. Lecz jeśli Mroczek powiesz, że nie spotkałeś się z łamaniem 10 prawa na kwaterkach przez samego siebie to musimy uwierzyć. Jednak słuchy chodzą inne, ale nie ma co się wzorować na plotach Wink

mroczek

moze i jest lamany i moze i ja go tez lamie, ale co kogo to obchodzi?

ploty... hehehe Smile

historie o Soplu Laughing

i innych podczas tego wieczoru... Laughing

pewnie ze nietylko my... inne SDW tez jezdza badz jezdzily na kwaterke i sie z nimi zawsze swietnie bawilem... Smile

a ze sie odzywamy to tylko swiadczy o tym ze lubimy dyskutowac na forum Smile

Coolasek

Niewtrącajmy całych druzyn... odwalcie sie od Szarotek...

Uwazam ze wątek Powinien byc zamknięty...

ja go otworzyłem i zamykam...

Jedruch

Zamknięty może jeszcze nie, ale na razie dyskusje zawieśmy, bo w sumie nie ma o co się kłócić. Wypowiadajmy się już tylko na temat. Jak znowu o coś pójdzie to zamknę.

outsider · Gość

harcerze mają dawać przykład dla innych... to powinno być dla was najważniejsze, a nie 10 praw, bo to są tylko regułki, które trzeba znać...
jeśli uważacie, że dorośli ludzie nie powinni pić to nie pijcie...jeszcze nikt od paru kieliszków wódki raz na jakiś czas, nie umarł...

Zawieszka

Jest to temat tak dyskusyjny i drażliwy oraz niezmiernie często poruszany, iż nie wiem czy ktoś jeszcze mam ochotę rozstrząsać: Nowe prawo-TAK lub NIE.
Ja tez nie mam zamiaru tego robić, gdyż już jakiś czas temu zostalam przekonana co do tzw "kosmetycznych" zmian Prawa, choć był to raczej wynik przekonania, że i tak Prawo Harcerskie zostanie zmienione, więc trzeba się do tego przyzwyczaić. Jednak bardziej od samej zmiany martwi mnie przekonanie wśród wędrowników i instruktorów, że to nie swoje zachowanie i przyzwyczajenia trzeba zmieniać, ale właśnie to co przeszkadza:PRAWO HARCERSKIE. Pewnie po raz setny i do znudzenia powtórzę cytat: "Nie czyńmy skautingu zbyt łatwym", ale naprawdę mam pewne obawy i czasami nie czuję się zadowolona iż jestem wędrownikiem, gdyż to co prezentują swoim zachowaniem inni (szczególnie osoby pełniące funkcje instruktorskie) pozostawia wiele do życzenia. Nie chcę walczyć z wiatrakami, umoralniać i przekonywać:NIE PIJ, NIE PAL, NIE PRZEKLINAJ. Jednak wytykając błędy starszyżnie i innym niekoniecznie "super harcerskim" instruktorom najpierw popatrzmy na siebie i spróbujmy cos zmienić. Co? Wszystko zależy od nas; czy nam się chce coś w sobie zmieniać czy raczej tylko narzekać na istniejące podpunkty i głośno skandować, że Prawo Harcerskie należy przekształcić.